[Polityka i Religia] Bóg -- plus faux pas centrum
Centryzm jest tożsamością polityczną, nie mam ku temu żadnych wątpliwości. Nie wiem, kiedy tym się stałem. Ale wiem że, gdy stałe się monarchistą konstytucyjnym - wiedziałem że nie ma już drogi powrotnej do socjalizmu jako tożsamości politycznej.
Przedstawię swoją sylwetkę tożsamościową.
S - socjalliberał.
W - wolnorynkowiec.
Jednym słowem: centrolewicowiec, jednakże lubię niskie podatki i najwyższą jakość "biznesu" opartą na etosie spółdzielczym.
Z moich nowych doświadczeń partyjnych, a rozwijam się bardzo powoli i bardzo uczciwie, bo bonusów dla mnie co nie miara w polityce wspólnej Europy, co nie miara -- i je honorowo odpuszczam te bonusy, z moich nowych doświadczeń partyjnych wynika że, starzy i młodzi działacze liberalni nie wiedzą - i to ogromne, bogate faux pas, świadczące o zasobnych portfelach liberałów z partii Zieloni - nie wiedzą Ci że, nikt, nikt, mnie nie powstrzyma jako muzułmana i do tego albańczyka w parciu w górę, jeżeli CI nie pozrzeszają się - i tu niespodzianka - w chrześcijańskie na siłę, ale chrześcijańskie pozytywne, moralne kliki. I tyle.
Komentarze