Kiedyś zafascynowałem się Smart Casualem, ale odpuściłem...
Czołem.
Lat miałem myślę, że osiemnaście. Masa kompleksów we mnie siedziała. Zainteresowałem się style smart casual w cenie działdowskiej i w stylu działdowskim, ale nie wmieszywywałem się (sic! - że jest takie słowo) w działdowian stylem smart casual. Koledzy ze szkoły na Polnej byli pod dobrym wrażeniem mojej z dnia na dzień metamorfozy.
Styl szybko porzuciłem, nie zachwalali mnie nawet nauczyciele w tym stylu się ubierający. resztki smart casualu siedziały we mnie do dwudziestego trzeciego rż..
Minęło pięć lat i mam inny pomysł niż smart causal. Ale smart casual to punkt odniesienia, punkt wyjścia siły mocnej - co zmienić teraz. Jak się nazywa taki style (swoją drogą blog burleskowy o czymś takim powinien być zwłaszcza, aale - czasami), który nie jest niecodzienny, ale jest bardziej elegancji niż smart casual-sportowa elegancja?
Informal attire. Tak się nazywa. W dosłownym tłumaczeniu nieformalny strój, nieformalny outfit. Chciałbym podać link do rewelacji, ale chyba jestem za mało modny według standardów piszącego rewelacje. W domu tak nie będę chodził. Strój zbyt nieprzewiewny.
![]() |
Bowler hat, Melonik |
Komentarze
Prześlij komentarz