Brak tytułów
"Kiedy, kiedy stałem się elitą rycerstwa powiatu, no kiedy? Jeżeli nie liczyć zbójów, którzy do rycerstwa na pewno nie należą, a jedynie do klasy zwyczajnych knechtów bez honoru, marzącym jak kogoś zadźgać, zostałem jednym z najsilniejszych fizycznie rycerzy powiatu... Kto, kto może się ze mną równać? Nie ćwiczyłem, nie brałem odżywek, bo może nastoletni człowiek rozumny nie wie, nie, chodziłem, opierałem się przeciwnościom losu"
Komentarze
Prześlij komentarz