[Mała aktualizacja] Pięć typów prac i zawodów, i czynności zawodowych
Dzień dobry.
Na początku kurwa chciałbym wszystkich kurwa ja pierdolę przeprosić że, jestem, będę i protobyłem zwolennikiem filozofii cynickiej jako praktyk. Przepraszam nie klientki, nie klientów, bo to ludzie sukcesu u których, nigdy nie spotkałem się z zawiścią, a ludzi dobrej roboty o wyższym wykształceniu ode mnie. Tak kurwa mać. Kocham czas wolny, kocham politykę (działałem bardzo dużo kurwa jego mać i kurwa chuj, działam już dla zielonych sztandarów, choć nic nie robię kurwa twoja mać), kocham wartości indywidualistyczne, kocham kosmopolityzm (nie mylmy z transnacjonalizmem), nie lubię pieniędzy. Miałem lat osiemnaście lub dziewiętnaście. Sikałem sobie do pisuaru i stwardniały mi do cynicznego rdzenia oczy. To protopoczątek miłości do lenistwa i braku pieniędzy.
Pięć typów prac.
Spalające: pięćset kalorii.
Spalające: tysiąc pięćset kalorii.
Spalające: dwa i pół tysiące kalorii.
Itd.
Ja, za spaloną kalorię dostaję dużo. Pięć złotych za kalorię. Mali Polacy i malutkie, śmieszne Poleczki. Wiem że, obgadujecie mnie i impulsem jest moje życie w dobrobycie by, obgadać mnie za co innego niż to o czym, jest impuls. Być może się opamietacie!
Pozdrowiam. Twój Mykan.
[Aktualizacja]
Jak uspakajam nerwy.
"TY CHUJU" mówi do mnie Dżinn (Zły duch aka Mały Szatan w islamie) bądź Szatan.
Szybkie riposty:
"Jestem Johnny Bravo!" co ma oznaczać "Jestem przystojniakiem!"
"Lubię placki!" lub "Jaka ładna pogoda!" co oznaczać ma "Jestem tak przystojny że, nie muszę CI Dżinnie/Szatanie nic wytłumaczyć, bo lubię placki!"
"Jeeestem Jooohnny Braaavo i lubię placki!" co ma oznaczać lekceważąco "Mam siłę by, Ci mocno przyjebać, ale wolę iść zwalić konia i się zrelaksować!"
Komentarze
Prześlij komentarz