Samoodkrycie u Pedała
Od razu przejdę do rzeczy. Jestem pedałem, choć pożądam kobiet. Jak stereotypowy pirat, wojownik mórz, marynarz, wodniak - kręcę biodrami przy chodzeniu. Zrozumiałem, że jestem kobietą w kolejnej materii - nie mogę żyć nie tylko bez mądrości kobiety (bez jej wpływu na mój status ekonomiczny), ale też nie potrafię doznać szczęścia bez kobiety. To zupełnie jak przeciętna kobieta, która nie zna szczęścia beze mnie, bez męża.
Komentarze
Prześlij komentarz