Admirał Porębski - całą służbę Rosji - szlachetnym kawalerem. Jego mowa ojczysta: język rosyjski. Jeden z ojców polskiej niepodległości (sic!).

 Stary kawaler Porębski rok przed odzyskaniem Niepodległości uzyskuje zgodę Rosji na rezygnację służby u nich, w rosyjskiej armii. Ruch niepodległościowy to dla wiceadmirała druga sprawa. W tą sprawę bezpośrednio się nie zaangażował. Najważniejsze dla niego jest coś, co mi brzmi, jak wypędzenie Niemców (Prusaków) z całego obecnego brzegu morskiego Polski, by kraj osiągnął ogromny dochód z własnej, niewypożyczanej, floty cywilnej. W szóstym roku nauki (rok tysiąc osiemset osiemdziesiąt szósty) rusza do Rosji (do Petersburgu) uczyć się na rosyjskiego żołnierza marynarki. Oddaje serce misji. Służy, jako prawiczek, aż do przedednia odzyskania Niepodległości. Rok przed niepodległością udowadnia Carowi, iż "nie jest Rosjaninem" i Ci puszczają kapitana najwyższego stopnia do Polski zakładać polską marynarkę (sic!).

Mietek Sudak walczy o poprawę bytu działdowian. Nie szuka konfliktów z innymi mężczyznami. Nie baluje, nie spuszcza się w laskach. Urodzony w tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątym szóstym roku. Dla podniesienia jakości środowiska i poprawy walorów turystycznych Polski postanawia przez osiem lat nie wadzić innym mężczyznom dalej. Nie chce mieć dzieci, szuka właściwej partnerki do ślubu cywilnego. Nieraz nieźle go sprali, bywał szeryfem i prał innych.