Cuda niewidy
Dziadek mój jest ateistą z kręgu religijnego katolicyzm. Babcia lubi Rydzyka, sam lubię parę jego rycerskich cech, na przykład ma ten w dupie czy większość jest za taką modą, czy za taką. Ich dzieci, Stryjenka i mój Tato - to ateiści z kręgu kulturowego katolicyzm rzymski. Stryj również katolik-niewierny, dawny policjant, waleczny w bitwie pod Pruszkowem. Mama katoliczka, jej brat katolik. Jej tato ateista z kręgu katolicy. Jej mama gorliwie wierząca katoliczka. Oboje nie żyją. Mój brat agnostyk katolik. Ja szyita. Brat skłania się ku moim poglądom, ale nic nie mówi. Daje mi to nadzieję na przemianę taty w szyitę polskiego, a mamie proponowałbym małą sexy odmianę - katolicyzm grecki Polki.
Komentarze
Prześlij komentarz