Krótki wpis, trochę swoich przemyśleń o socjalizmie, firmie mojej matki, o kapitalizmie, krótki wpis - pożyczka z jutra
Czołem.
Ciut moich przemyśleń.
Na początku. Definicje.
Socjalizm - system, który subiektywnie jest systemem narodowym, państwowym, społecznym (narodowo-politycznym). Podatki dla pracowników i małych firm są bardzo wysokie, choć zachowane zostają święte krowy (powiedzonko nawiązujące do świętych krów z Bharatu/Indii), czyli duże firmy, których przydatność jest tak wysoka, a spryt tak duży, że nie ma sensu ich częściowo unaradawiać (nacjonalizować, socjalizować).
Kapitalizm - system zakładający istotność wolnej woli. Nie ma ani jednego dowodu na niedziałanie tego systemu pod kątem ekonomicznym i pośrednio pod kątem wzrostu szansy na udane życie. Jest to system prosty "jak konstrukcja cepa". Systemat jest okrutny i można zauważyć to w Cyberpunk: Edgerunners. Zauważmy jednak, że odcinek pierwszy ignoruje aspekt wolnej woli i roli wiary w życiu jednostki.
Firma mojej matki - Firma mająca z półtorej dekady. Wreszcie dołączyłem do załogi, która w rzeczy samej ma owszem dwie osoby. Mamy zastój w wolnym rynku, socjalizm się wkradł, potrafimy przewidzieć nasze zarobki i, ile dać mi podwyżki co roku. Czekamy na obniżkę podatków dla małych firm, gdyż socjalizm nie powinien skupiać się na rozdawnictwie, a na inwestycjach w infrastrukturę, jak i inwestycję w usługi publiczne.
Pa! Mykan.
Komentarze
Prześlij komentarz