Natalka twierdzi, że będzie w szatni. Pewny siebie idę do szatni w umówione miejsce. Nie ma jej. Co? Zaczynam gotować się ze wstydu...!

 Jako biologiczny człowiek nie mam kompleksów. Nie zawsze tak było. Nieraz zagotowałem się ze wstydu, bo sądziłem, że jestem od kogoś dużo lepszy, bo sądziłem, iż ktoś jest zależny ode mnie na co dzień w dawnym Społeczeństwie jednorodnym Polski UE. Myślę, że ostatni raz zagotowałem się pięć lat temu. "Taka moja uroda".

To wstęp.

Moja porada. Gdy ktoś czuje wyższość nad Tobą, jako młodziak, lub nieuporządkowany dorosły (dużo ich kurwa w chuj, spotykam ich nawet na poziomie profesorskim uniwersyteckim) nie gotuj się do walki werbalnej, fizycznej, nie zagryzaj warg, nie zaciskaj zębów. W życiu spotkało mnie dużo zniewag od rówieśników. Z tysiąc. Wiem jedno, Ying Yang, koło dobra i zła spotka i mnie, bym stał się, skoro nie szlachetniejszy, to wypróbowany u Ojca. Ja nie zawiodę? Zawiedzie brat, rodzic. Oni nie zawiodą? Już naród coś wymyśli...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Niewielkie zmiany na blogu sudaczek.blogspot.com

"Pod"-porno na Ramadan, który jest miesiącem ciszy na moim darmowym, ale klimatycznym blogu. UWAGA! Esencja atmosferyczna z mojego życia.

-