Co u mnie?
Jeden
Dekadę starszy kolega, wojował ze mną w Lidzbarku Welskim, ten z Sitarskim, chociaż chciałem Mu pomóc z Sitarskim (a co!), ja o lepszy żywot prezesów Partii Razem i o zwierzęta - Jakut (arabska wersja wiadomego imienia) ulotek nie pomieszał, bał się popaść w konflikt z prawem. A tak byliśmy oddzielnie, nie zwołaliśmy zgromadzenia. Dzisiaj przeglądam social media Jakuta, a ten jest bogatym sprzedawcą serów i unika mnie jak ognia, bo jestem z Partii Zieloni.
Dwa
Z mamusią zmieniamy formę współpracowania, zostaję jej wspólnikiem, obniżamy mi płacę, płacę mojej mamie odszkodowanie o wysokości tysiąc dwieście pięćdziesiąt złotych za zmianę decyzji.
Komentarze
Prześlij komentarz