Dumny właściciel dwudziestu jeden tabak
Zakupiłem siedemnaście tabak, dokładając je do czterech pozostałych mi w gospodarstwie domowym. Opakowanie tabaki kosztuje najczęściej trzynaście złotych. Czasem mniej, czasem więcej. Zapłaciłem dwieście siedemnaście złotych. Zabrakło mi na niektóre. Oto moje porady dotyczące zażywania tabaki.
- Na początku tabaka osobie, która niewiele pali papierosów może wydać się za mocna. Niestety to przejdzie.
- Tabaka poprawnie zażywana wprowadza nikotynę o każdej godzinie do krwi.
- Od tabaki - piszę to odpowiedzialnie - nie da się uzależnić, najwyżej może wprowadzić do papierosów. Za pomocą tabaki nie da się też rzucić papierosów z racji zapychania się nosa gilami.
- Nos jest bardzo wrażliwy i nie daje sobie wprowadzać za dużo tabaki rocznie.
- W szpitalu nie zażywałem tabaki i nie cierpiałem na jej brak, a korzystam z niej od wielu lat każdego dnia.
PS. W końcu nie zadzwoniłem do stowarzyszenia "Bądź z nami", które zajmuje się ludźmi z hiv, a to z racji opisu działalności stowarzyszenia. Widać, że potrzebują bardzo dużo moich godzin, a ja jestem od niedawna wspólnikiem mamy i ta sprawdza nawet w samych myślach, czy aby chcę u Niej dalej pracować w nadpełnym zakresie (jedenaście godzin dziennie).
Komentarze
Prześlij komentarz