Dzieje narodu czy "dzieje większości religijnej"?

 Czołem!

Mam przemyślenie (i książkę pod ręką), by udając się do kraju Tajlandia w roku dwa tysiące dwudziestym ósmym lub dwa tysiąc dwudziestym siódmym bardzo mocno weżreć się w wiedzę o Tajlandczykach, nie zaś w wiedzę o Tajlandii, która zawiera w sobie zapewne czasy przedbuddyjskie, jak i sylwetki na przykład moich muzułmanów a narodowości tajskiej. Podobny problem mam z Albańczykami, którzy dzielą się na prostych i inteligentnych, przy czym CI pierwsi na pewno mocno mieszają dzieje Albanii z religią.

Wiedza o Tajlandczykach to oczywiście sam buddyzm we własnej postaci, wiedza o Tajlandii to z kolei wiedza o wszystkim, co się działo na danych ziemiach i wmieszane są w to na pewno również inne wiary i postawy religijne.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Niewielkie zmiany na blogu sudaczek.blogspot.com

"Pod"-porno na Ramadan, który jest miesiącem ciszy na moim darmowym, ale klimatycznym blogu. UWAGA! Esencja atmosferyczna z mojego życia.

-