Filolożki
Z dziewcząt podoba mi się human. Przez wyrażenie 'human' rozumiem 'nie-przyrodniczki', 'nie-AWF' i Broń Cię Panie Boże - 'nie-ścisłowczynie'. Human dzielę na artystki i teoretyczki. Z nich podobają mi się teoretyczki. Pracuję w branży przyrodniczej, kształciłem się w Zespole Szkół im. Jana Pawła II, który teraz jakąś podobną nazwę nosi i tam uczyłem się pod studia przyrodnicze na bio-chem-fiz. Na studia poszedłem ścisłe o nazwie 'budownictwo'. Zrozumiałem jednak, że nie chcę studiować i, że chcę pójść do pracy i jako człowiek honorowy wróciłem do zapadłej dziury. Wykształciłem się w ramach szkolnictwa policealnego na technika rachunkowości, który może robić jako specjalista do spraw kadr alias kadrowy i może robić jako księgowy.
![]() |
rysunek Leo Da Vinciego |
Planuję znaleźć sofie filolożkę, sam z hobby jestem teologiem. W Polsce to nauka o niczym obecnie, więc uczę się również trzech filologii: rosyjskiej, czuwaskiej (protobułgarskiej) i tajskiej.
Mam nadzieję, że towarzyszka moja będzie filolożką od europy wschodniej lub azji. Nie przepadam za tematami afrykańskimi i murzynami jako chrześcijanami. Będę jej szukał w miejscach naukowych i przerwę jej studia.
Komentarze
Prześlij komentarz