Do wszelkich moich kumpli, kumpelek, dalszych również. To nie o Was żadna alegoria ani dosłowność.
Polska chrześcijańska, prawie tysiąc czterysta cztery lata po Ucieczce Muhammad'a, dwa tysiące dwadzieścia pięć lat po narodzinach Jezusa jest krajem ludzi, których życie charaktery i osobowości łatwo łamie. Ja tu o klasie średniej prawię.
Założę firmę, zatrudnię pięciu pracowników.
Słysząc te słowa mam z tyłu głowy doświadczenia rodziców.
- Rodzice są magistrami inżynierami. Dwoje.
- Dziewięćdziesiąt procent znajomych to przeszłość...
- ...bo porąbało się im od pieniędzy (szybkie wzbogacenie).
- Moi rodzice bogacą się bardzo powoli.
- Trochę pijak ten mój ojciec, a matka dolewaczka Mu piwa do kufla, że dopiero od dekady mają stałych przyjaciół.
- Ja, Pawian, tata, jak i szefowa-mama machamy na to ręką. "Aa..."
Komentarze
Prześlij komentarz