Przemyślenia... :)). Przypominam: jest ramadan, jeszcze dziesięć dni braku hardkoru, jak i mięska, nie zrezygnowałem z właściwego bloga

 


Jeden. Języki. Z kasowych języków chcę umieć język rosyjski, jest bardzo istotny do nauki języku czuwaskiego w związku z brakiem podręczników w języku polskim w tym przedmiocie.

Dwa. Słonie podeptały, zniszczyły wszystko na swojej drodze. Gdy szukałem we wieku od lat szesnastu do ukończenia lat dziewiętnastu jakiegokolwiek autorytetu - nie odnalazłem. Nie mówię, że powypadkowo mniej sprawny mistrz sztuk walki i radny Pan Dwórznik takim nie jest, czy burmistrz Działdowa Mrowiński, ale chodziło o jakiś promyk słońca przy otwarciu komuś drzwi... A słonie to już przewijają pampersa i zaczynają ze wstydem chcąc nie chcąc mnie słuchać.

Trzy. Dobry ten trzydziestoczterocalowy kij, na pewno służy obronie, ogólnie obuchy w grze Maple Story były dla subprofesji wojownika o ogromnej ilości pancerza i nakładającymi buffy członkom party rodzaju obronnego (zwiększającego DEF). Błędnie wytłumaczyłem Pani w sklepie, w którym maczugi nie było, "że kij do bejsbola to broń typowo ofensywna". Może zostanę performerem maczugi?


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Niewielkie zmiany na blogu sudaczek.blogspot.com

"Pod"-porno na Ramadan, który jest miesiącem ciszy na moim darmowym, ale klimatycznym blogu. UWAGA! Esencja atmosferyczna z mojego życia.

-