Czas sprywatyzować szpitale
Gdy rząd Ewy Kopacz chciał wprowadzić pierwszą transzę migracji w postaci dziesięciu tysięcy imigrantów z Syrii objętej wojną domową, sisiory wygrały wybory na wiarygodnym postulacie, że nie będzie tej dziesiątki. I tak wiedzieli, że czeka nas imigracja, to szczwane lisy, ale sobie wygrali tak wybory. Miałem osiemnaście lat i zagłosowałem na nich, na sisiorów. Teraz sprowadza się nas milionami, co Wam sisiory było szkoda przegrać jedne wybory...?
Gdy rząd Donalda Tuska podniósł ciężką rękę na szpitale publiczne, mama i ja byliśmy źli. "Jak to, chcą byśmy płacili za szpital"!!!??? Tata mówił, "i tak to będzie i tak, niech sprywatyzują szybciej". Co mamy teraz? Połowę efektywności szpitali na czuja, a mali pitowcy, tacy jak ja i mama - "nie mamy już dla was pieniędzy". Podnieśliście podatki mojej matce, a ja oberwałem spadkiem płacy wyobrażonej z minimalnej do dwóch tysięcy jako jej wspólnik junior. Milion firm się uległo samorozwiązaniu, pewnie już więcej o milion czy dwa.
Sądy skorumpowane na potęgę, prokuratura wszczyna sprawy na podstawie braku dowodów i telepatii, powtórzycie moje słowa, właśnie likwidujemy europejczycy polityczni PL i zostajemy TVN-owską Warszawą. Zostajemy włączeni do Federacji bez wojska formalnego z hegemonem bliżej nieokreślonym. Ale hegemon będzie i mnie to cieszy. W zamian brak wojen i jest gdzie jechać łatać dziury budżetowe. Tylko kurde nie o to mi chodzi, że hegemonem będą same Niemcy, dobra? Trzy lata i zniknie ten nacjonalistyczny twór, Polska.
Komentarze
Prześlij komentarz