Czytana manga i... w poszukiwaniu josei'u

 Cześć! 💕

Czytam obecnie jedynie mangę Bleach, jednocześnie miałem wczoraj miesięcznicę z grą jrpg o tej samej nazwie Bleach: Brave Souls. 💜

Coś o mangach: są czarno białe (naprawdę!), teksty zapadają w pamięć, tematyka czytanego shonenu, mangi dla nieletnich mężczyzn jest mimo wszystko trudna i w mandze zawarty jest plan na życie, w Bleachu na pewno chodzi o sztuki slesz sporty walki. 💀

Bleach odwołuje się do buddyzmu. Dusze mają wędrówkę, niebo jest tylko tymczasowym schronieniem dla dusz ludzi (zwierząt?). "Bogów" jest co nie miara, dla mnie to po prostu aniołowie zabierający dusze. Kosiarze, kostuchy, żniwiarze.

Trochę mam wyrzuty sumienia. "Jestem minimalistą, a zachwalam komiks, by dzieciaki WIEDZIAŁY że muszą go kupić"? Jednak piszę tu też dla ludzi spierdolonych, zasrańców życiowych, frajerów po czasie, a oni (i one.) mają większe problemy niż "że dzieciaków nie stać na zachwalane dzieła kultury". 👋

Może ten? Chłopak odnajduje siebie w muzyce Jazz (dżez)

Poszukuję teraz romansidła, Josei'u, shojo dla dorosłych.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Niewielkie zmiany na blogu sudaczek.blogspot.com

"Pod"-porno na Ramadan, który jest miesiącem ciszy na moim darmowym, ale klimatycznym blogu. UWAGA! Esencja atmosferyczna z mojego życia.

-