Artykuł-HIT: "Jak się widzę? Jak widzę was? Jak widzę obcych?"

 

Nie chciałem nic nie wrzucić na podgląd, ale też nie chciałem wrzucać na temat.

Ja (niewielka grupa buforujących mediatorów między Polakami a obcymi zawierająca mnie).

Konwertyci religijni, obskuranccy neofici, ludzie o mieszanym pochodzeniu w stosunku do Polaków, ludzie dwujęzyczni z domu, Polacy innej rasy, osoby wyłącznie polskojęzyczne nie związane z Polskim narodem et cetera e të tjëra

Wy

Polacy, niscy, brzydcy, chudzi, uprawiający seks po krzakach, bardzo bogaci, schorowani jak na swój status ekonomiczny, krótko żyjący, rozwiedzeni.

Obcy (opiszę głównie Ukraińców)

Silni, nieznający polskiego na poziomie towarzyskim, w silnej kooperacji z buforującymi mediatorami politycznie, nietrzymający się jednak z mediatorami po godzinach pracy. Miałem taką sytuację, chyba o to chodziło, że mnie nie chcieli zatrudnić na placu budowy, bo połowa pracowników to byli Ukraińcy, przyjaźnie nastawieni do mnie, a połowo pracowników to byli Polacy, wrogo nastawieni do mnie. "Jak dać Polaka do brygady Ukraińskiej przez pół roku zastanawiało się szefostwo??"