Drugi art dzisiaj: "Burleska pomocnicza lub burleska właściwa, ii misja pielęgniarska na Globalnym Południu"
Szybko, szybko na początek, na jednym wydechu:
- Misja pielęgniarska miałaby się odbyć w wieku czterdziestu ośmiu lat.
- Przed tą misją, gdybym dalej prowadził pomocniczo lub właściwie - brokatowe życie przekazałbym pałeczkę, hehehe, młodszym wychowankom (wychowank-"iniom").
- Misja dotyczyłaby krajów Azji Południowo-Wschodniej i nie działaby się z ramienia Polski zorientowanej wizerunkowo (i chyba faktycznie) na murzyńską Afrykę (Czarna Afryka).
![]() |
Startpage: "guild wars monk". Mowa o jedynce. |
Obawy, kolizje, meteory w kosmosie.
- Analityczna chemia środowiska na poziomie licencjackim (inżynierskim?) to mój cel w robieniu wykształcenia. To, że jest dużo matmy, nie oznacza, że to kierunek inżynierski, a sprawdzać, nie sprawdzam na razie. Misja pielęgniarska na pewno wymaga studiów medycznych. Jak temu zaradzić? Nie udać się na misję pielęgniarską? Znaleźć misję pokrewną?
- Misje do krajów Globalnego Południa mogą być pruderyjne i nie znosić mojej pomocniczo-burleskowej przeszłości, nawet w długości jaka jest obecnie ta historia. Jak temu zaradzić? Rozwijać się jako golas (boyleskowiec) dalej. I tyle. W PL.
Komentarze
Prześlij komentarz