Hot news: "Rozpad ledwo-co paczki Sudaka Michała"
Hejo! 😊
Nie wiem, czy przedstawiać sytuację, bo jeden z członków trójosobowej paczki ledwie ma powody ze mną wychodzić. Ciężko haruje fizycznie, jest podobnie jak ja współwłaścicielem firmy, niedzielę ten nieśmiałek przeznacza na odpoczynek i kościółek. A tak miałbym tajemnice dla Niego i, by wyszedł w końcu.
Nie wiem, jak przedstawić sytuację, bo oczywiście z jednej strony "niech znajomi się pośmieją z odkodowanego po kokainie znajomego", ale z drugiej strony chciałoby się przedstawić sprawę szczerze, ale to niedobre, gdy znajomi przed pośmianiem się po nędznych używkach nie mają czegoś do odkodowania. Wisz, oni wiedzą, z kim się trzymam, znają masę naszych wspólnych historii, wiedzą jak odkodować metafory.
Paczka, było nas trzech ostatnimi czasy, czyli w roku dwa kwa dwadzieścia pięć. Poznaliśmy się lepiej półtorej dekady temu w gimnazjum. Byłem w paczce z JG, KW, AR i KA. AS trzymał się w tym czasie z PS, MG i DW. Po latach wszyscy z mojej paczki nieźle poupadali moralnie, w tym bogacz KA. Mówię o narkotykach. Członkowie paczki AS pokończyli różnie. I w górę, i mocno w dół.
Połączyliśmy towarzyskie siły po latach PS, AS i ja, MS. Poza tym PS trzymał się z protoczłonkiem paczki, niejakim MW, który jest anonimowym alkoholikiem i miewa okresy bezdomności. No, ale kurwa PS wyjebał do Szczecina, odciął się od swojego pierdolonego kurwa dorobku działdowskiego, MW nie ma teraz co robić prawdopodobnie.
Komentarze
Prześlij komentarz