Trochę o polityce... :-0
W ramach codziennej sesji czytelnictwa trochę czytam. Dziś na celownik takiego długopisu z kamerą w środku wziąłem hasło 'feminizm'. Nie zdążyłem przeczytać więcej niż wstępu. Można zauważyć, że działdowianie cis-płciowi mogą przeszkadzać rozwojowi idei feminizmu.
Anarchopunkowe klimaty wkraczają w polski świat pracy. Inaczej niż na Zachodzie Europy, w którym to warto pracować w jednym miejscu, tak w Polsce nie wiem, jak pomóc wyobrażonym członkom rodziny (hihi, tylko w wyobraźni już wiem, jak doradzić) w znalezieniu prawdziwej pracy, bo... do pracy idziemy już tylko po wypłatę w ramach zlecenia dla najmity. Trochę jak w Lust Goddess. To nie takie złe, nawet niezły klimat iść tylko po zlecenie, postrzelać coś palcami na klawiaturze i zgarnąć dzienną nagrodę. Ja i wspólniczka próbujemy odwracać coś takiego w ramach ceeseru w praktyce. I tyle.
Komentarze
Prześlij komentarz